Ciężko jest przyznać się do tego, że jednak nasze małżeństwo nie jest idealne i najwyższy czas wystąpić o rozwód. W wielu przypadkach obie strony wyrażają na to zgodę, aczkolwiek zdarzają się sytuacje, kiedy jedna ze stron ewidentnie nie zgadza się na orzeczenie rozwodu.

Czy to oznacza, że małżeństwo takie będzie trwać? Wszystko zależy od sądu. Jeśli zauważy on same pozytywne przesłanki, dotyczące rozpadu małżeństwa, czyli brak wspólnoty fizycznej, duchowej i gospodarczej, jeśli zostaną przesłuchani świadkowie, to sąd może orzec rozwód, nawet bez zgody jednej ze stron. Jeśli natomiast pojawią się przesłanki negatywne dla orzeczenia trwałego rozpadu małżeństwa, jak chociażby dobre relacje współmałżonków, to sprawa rozwodowa może się ciągnąć latami.

Sąd jednak potrafi także ocenić, czy współmałżonek nie zgadza się na orzeczenie z czystej złośliwości, tylko po to, aby narobić kłopotów osobie występującej o rozwód. Kiedy natomiast sąd nie przychyli się do wniosku o rozwód? Jeśli na przykład pozew złożyła wiarołomna żona, a mąż jest zupełnie niewinny temu, że doszło do rozpadu małżeństwa.

Co więcej, nie chce on rozwodu, chce spróbować naprawić swój związek. W tej sytuacji sąd najczęściej rozwodu nie udziela. Inną kwestią jest również rozwód osób posiadających małoletnie dzieci – najpierw sąd musi stwierdzić, jakie są ich relacje z rodzicami i jak ewentualny rozwód wpłynie na ich psychikę.

Dlatego należy pamiętać o tym, że rozwód to naprawdę ostateczność, która zmieni całe nasze dotychczasowe życie, jak również życie naszych pociech. W sytuacji, kiedy jedna osoba chce rozwodu, a druga nie chce jej udzielić, a na skutek małżeństwa na świecie są dzieci, to obowiązkiem jest doprowadzenie ich do poradni rodzicielskiej. Jeśli małżonek, który składa pozew o rozwód nie chce tego zrobić, to sąd może zaniechać o orzekaniu rozwodu, ponieważ określenie stanu emocjonalnego dzieci jest w tym przypadku bardzo istotne.